Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Sołdek kontra Kosko

      2015-07-13

      Osowa wczoraj i dziś...

      Zmiany nazw ulic nie ominęły również Osowy. Czasem trudno zrozumieć, dlaczego taką decyzję podjęto. Bo czym zawinił kpt. Stanisław Kosko, że musiał ustąpić miejsca Stanisławowi Sołdkowi?

      O fakcie zmiany nazwy ulicy dowiedzieliśmy się od naszego stałego, wieloletniego czytelnika, który odpowiedział na --->apel radnego dzielnicy, Andrzeja Teleżyńskiego o nadsyłanie zdjęć dawnej Osowy w związku z jubileuszem powstania pierwszego osiedla "Okrętowiec".

      1987

      Z zaciekawieniem przeczytałem Pana apel przekazywanie informacji na temat powstawania i rozwoju naszej dzielnicy. - pisze nasz czytelnik. - Co prawda nie mieszkam w osiedlu Okrętowca, a na ul powstałej nieco później. Przesyłam Panu zdjęcie budynku na ulicy Szalupowej zrobione w roku 1987 w którym m.in. widać mój segment. Budynek ma 11 segmentów i jak dotąd jest najdłuższym budynkiem segmentowym, a co za tym idzie łatwo rozpoznawalnym. Zdjęcie jak widać zrobiłem stojąc na skrzyżowaniu ulicy Kielnieńskiej i Kpt. Kosko, przemianowanej przez kogoś na ul. Sołdka.

      2015

      Obecnie nie widać z tego miejsca wspomnianego przez czytelnika szeregowca. Zasłaniają go gęste krzewy oraz inny budynek, którego fundamenty były widoczne na zdjęciu z 1987 roku.

       

      Skupmy się jednak na dwóch panach Stanisławach: Sołdku i Kosko.

      Pierwszy z nich jest powszechnie znany:

      STANISŁAW SOŁDEK (12 V 1916 Oleksów koło Kielc – 15 VI 1970 Gdańsk), robotnik, stoczniowiec. Od 1931 roku pracownik fizyczny w Stoczni Modlińskiej. W okresie okupacji skierowany do pracy w Stoczni Płockiej. Od 1946 pracował w Stoczni Gdańskiej w brygadzie traserskiej. W latach 1947–1948 przodownik pracy, wytypowany jako dawca nazwiska – nazwy dla pierwszego zbudowanego po II wojnie światowej przez polski przemysł okrętowy (w Stoczni Gdańskiej) statku typu B-30. Żona Helena została matką chrzestną wodowanego 6 XI 1948 rudowęglowca. W 1949 roku uzupełnił wykształcenie średnie i rozpoczął studia na Wydziale Budowy Okrętów Politechniki Gdańskiej. W okresie 1952–1956 poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej I kadencji. Po ukończeniu studiów w 1956 – zastępca kierownika Wydziału Obróbki Kadłubów w Stoczni Gdańskiej i główny budowniczy dziesięciotysięczników. W 1958 zaczął pracę w Polskim Rejestrze Statków jako inspektor, następnie dyrektor techniczny. W 1963 roku powołany na dyrektora naczelnego Stoczni Wisła. W 1970 skierowany do pracy w Zjednoczeniu Morskich Stoczni Remontowych.

      --->Gedanopedia

       

      O drugim Stanisławie (wstyd się przyznać) nie wiedziliśmy nic... A czytając informacje o jego bogatym życiorysie, rósł podziw dla tej postaci. Wzrastało także zdziwienie wobec decyzji zmiany nazwy ulicy (nic nie ujmując zasługom Stanisława Sołdka).

      Kim był kapitan Stanisław Kosko?

      Kapitan żeglugi wielkiej, dyrektor Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni. Urodził się 13.11.1898r. w Wojciechowicach pod Ostrołęką. Ojciec był felczerem. Do gimnazjum rządowego chodził w Pułtusku. W 1915r., gdy linia frontu zbliżała się do miasta i gimnazjum zostało ewakuowane w głąb Rosji, naukę kontynuował w Czernihowie na Ukrainie, a dokończył w Kijowie - zdając egzamin dojrzałości we wrześniu 1919 i rozpoczynając naukę w Kijowskim Instytucie Politechnicznym. Przerwał ją w roku następnym, wstępując do POW i biorąc udział w wojnie polsko-bolszewickiej.

      Po zakończonej wojnie wstąpił na wydział nawigacyjny Szkoły Morskiej w Tczewie. Po jej ukończeniu w 1923 (jeden z szesnastu absolwentów pierwszego rocznika) został wychowawcą i oficerem na „Lwowie", pierwszym szkolnym żaglowcu pod polską banderą, uczestniczył w rejsie do Brazylii, jego ojcowskie podejście do wszystkich sprawiło, że na chrzcie równikowym załoga nadała mu przydomek „Ojciec".

      W latach 1927 - 1929, razem z narzeczoną Jadwigą Titz, studiował w Szkole Nauk Politycznych w Warszawie, będąc równocześnie radcą wydziału żeglugowego Departamentu dla Spraw Morskich. Na wielokrotne prośby komendanta „Daru Pomorza" Konstantego Maciejewicza zgodził się objąć funkcję IV oficera w rejsie żaglowcem dookoła świata. W październiku 1935 ożenił się z dr Jadwigą Titz, a kilka miesięcy później opublikował reportaż z podróży „Przez trzy oceany", za który otrzymał Srebrny Wawrzyn Akademicki Polskiej Akademii Literatury, a Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zatwierdziło książkę do bibliotek uczniowskich w szkołach średnich ogólnokształcących. W 1935 otrzymał dyplom kapitana żeglugi wielkiej, a od 1.07.1937 był dyrektorem Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni. Był ponadto członkiem założycielem Związku Oficerów Marynarki Handlowej, członkiem Ligi Morskiej i Kolonialnej, Stowarzyszenia Polskich Dziennikarzy i Publicystów Gospodarczych, członkiem-założycielem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Gdyni (w 1937), współpracownikiem „Małej encyklopedii wojskowej", członkiem redakcji miesięcznika „Morze", autorem wielu artykułów na tematy floty polskiej.

      Na krótko przed wybuchem wojny, 25 sierpnia, powołany został do czynnej służby i, będąc porucznikiem rezerwy Marynarki Wojennej, objął dowództwo na przybrzeżnym statku pasażerskim „Gdynia". Jeszcze jako dyrektor wydał ostatnią decyzję, która uchroniła od zniszczenia bądź przejęcia przez Niemców „Dar Pomorza", rozkazując w razie wojny pozostawić żaglowiec w Szwecji. 31 sierpnia, ze względu na zajmowane przez niego stanowisko w szkole oraz niezwykle wysokie kwalifikacje ważne dla państwa, nadeszło z Warszawy pismo zwalniające kapitana ze służby wojskowej. On odmówił jednak zejścia z posterunku. 2 września „Gdynię" zbombardowały niemieckie samoloty, kapitan został śmiertelnie ranny. Zmarł 8.09.1939r. W pogrzebie na Cmentarzu Witomińskim, wśród świstu kul, uczestniczyła garstka profesorów, uczniów i pracowników Szkoły Morskiej. Po wojnie żona postawiła kapitanowi pomnik z napisem: „Pierwszy uczeń i ostatni dyrektor Szkoły Morskiej w Gdyni". Odznaczony był m.in. Krzyżem Niepodległości, srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem Niepodległości, francuskim L'Ordre de I'Etoile Noire du Benin, Medalem „Polska swemu obrońcy" (za wojnę 1918-1920). 31.01.1957 dr Jadwiga Titz - Kosko dokonała chrztu nowego polskiego dziesięciotysięcznika, nadając mu imię „Kapitan Kosko". W 1971 Szkoła Podstawowa nr 35 na Witominie, a w latach 80. jedna z ulic na Obłużu otrzymały jego imię. Po śmierci dr Jadwigi Titz-Kosko, która zmarła w 1989 po pracowitym i pięknym życiu, prochy kapitana zostały ekshumowane i oboje małżonków (z inicjatywy ówczesnego zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Za Falachronem") pochowano w nowej Alei Zasłużonych na Cmentarzu Witomińskim.

       Encyklopedia Gdyni

       

      Podobną refleksją dzieli się nasz czytelnik: - Czytając życiorysy obu panów można chyba uznać że Kpt. Kosko był dla Trójmiasta zasłużony o wiele bardziej aniżeli Sołdek. Myślę że warto byłoby podjąć starania o przywrócenie oryginalnej nazwy tej ulicy. - proponuje.

      Próbowaliśmy prześledzić historię zmiany nazwy ulicy. Trudno jednak znaleźć odpowiednie dokumenty, gdyż uchwały podejmowane były w czsach "przedinternetowych", a dokładniej przed upowszechnieniem się dostępności do tego medium. Natknęliśmy się na Uchwałę Nr XVII/544/99 Rady Miasta Gdańska z dnia 29 grudnia 1999 roku w sprawie zmian nazw ulic w Gdańsku, która w § 3 mówi: 

      W Uchwale Nr I/X/21/75 Miejskiej Rady Narodowej w Gdańsku z dnia 26 czerwca 1975 r. w sprawie nadania nazw ulicom w mieście Gdańsku w § 1 skreśla się: pkt 3a  - nazwę ulica Kapitana Kosko (...)

      Nie przeszkodziło to jednak nadal używać nazwy tej ulicy w oficjalnych komunikatach urzędowych, jak np. w tym z października 2009 roku, mówiącym o płukaniu sieci wodociągowej w naszej dzielnicy:

      19.10. - ul. Niedziałkowskiego, Sportowa, Regatowa, Relaksowa, Koziorożca, Kapitana Kosko, Warskiego

       

      Może nasi czytelnicy wiedzą coś więcej na ten temat i zechcą się podzielić informacjami, zdjęciami?

      Zapraszamy: team@osowa.com

       

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2504

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza