- W ubiegłym roku do teraz dziki zniszczyły i niszczą nam park Chirona, a do tego doszli jeszcze ludzie!!!! - pisze w swym mailu do Rady Dzielnicy Osowa pracownik gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
- Oto zgłoszenie z piątku od firmy która tam sprząta: „ Na zieleńcu Chirona od wczoraj do dzisiaj rana ktoś sobie urządził wyścigi samochodem; są uszkodzone trawniki i alejki”. Brak mi słów po prostu! - kontynuuje.
- Proszę o pomoc Rady Dzielnicy w zmobilizowaniu mieszkańców, aby zwracali uwagę na takie „wyczyny”. Bez ich pomocy wszystko, co robimy w zakresie terenów zieleni i na co wydaje się niemało pieniędzy z budżetu, nie ma sensu.
Oczywiście nic nie zastąpi naszej sąsiedzkiej czujności. Warto jednak pamiętać, że do owych "wyczynów" dochodzi zwykle nocą. Rada Dzielnicy wielokrotnie apelowała do policji o objęcie tego terenu w szczególności po zmroku patrolami.
Inną kwestią jest brak oświetlenia w dużej części parku przy Chirona. Nie powstało ono w wyniki sprzeciwu okolicznych mieszkańców, którzy twierdzili, że światło latarń będzie im przeszkadzać w nocy.
No cóż... teraz pod osłoną ciemności demolowany jest park - najlepsze miejsce publiczne w Osowie.