W zakończonych przedwczoraj Mistrzostwach Świata Kobiet w Bratysławie nasza reprezentacja zajęła wysokie - 7. miejsce!!! Tym samym Polki powtórzyły swój wynik sprzed dwóch lat, kiedy zmagania o tytuł najlepszej ekipy świata odbywały się w Finlandii.
Mistrzostwa Świata odbywają się co dwa lata i gromadzą na starcie 16 drużyn wyłonionych z wcześniejszych kwalifikacji. Polki ten awans wywalczyły w lutym, we Włoszech, pokonując w turnieju eliminacyjnym ekipy Włoch, Wielkiej Brytanii i Rosji. Jedynej porażki doznały z vice,mistrzyniami świata Finkami, przez większość spotkania prowadząc równą walkę.
Na Słowację pojechaliśmy osłabieni brakiem Malwiny Zagórskiej, jednej z najlepszych zawodniczek reprezentacji. Niestety Malwina kilka dni przed wyjazdem na zgrupowanie kadry podczas meczu ligowego zerwała więzadła krzyżowe w lewym kolanie. To mogło budzić spore obawy o wynik końcowy naszej kadry. Okazało się jednak, że pozostałe zawodniczki stanęły na wysokości zadania i w dobrym stylu wywalczyły 7. miejsce.
Była szansa na lepszy wynik, ale w ćwierćfinale Polki przegrały po wyrównanym spotkaniu z faworyzowaną ekipą Czech i musiały zadowolić się grą o miejsca 5-8. Niestety kolejnego dnia widać było u naszych zawodniczek ogromne zmęczenie i stąd też zagrały najsłabszy mecz w turnieju. Porażka 1 – 5 z Łotyszkami oznaczała walkę z Norweżkami o „tylko” 7. miejsce.
Wydawać się mogło, że Polki po tej przegranej nie podniosą się i doznają kolejnej porażki z faworyzowanymi Skandynawkami. Niewiele osób dawało nam szansę na zwycięstwo, gdyż wiele rywalek na co dzień gra w Szwecji w najsilniejszej lidze świata.
Ku zdziwieniu wszystkich obserwatorów pokonaliśmy Norweżki aż 12 – 3, dając popis świetnej gry zespołowej!!!
POLSKA:
Kolejność końcowa: