Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Tu nie ma „nieznanych sprawców”

      2004-10-16

      "Ostatnie gwałtowne konwulsje systemu wskazały, że to On ma być ofiarą, On ma być umęczony. System nie wiedział jednak, że ten straszny czyn przeniesie go w przestrzeń pamięci i historii narodu"....
      20 lat temu, zaledwie 5 lat przed upadkiem PRL-u, 19 października 1984 roku, z rąk pracowników PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa, poniósł męczeńską śmierć Ksiądz Jerzy Popiełuszko.
      Na tę tragiczną rocznicę wydana została przez wydawnictwo Świat Książki , napisana przez Ewę K. Czaczkowską i Tomasza Wiścickiego książka pt. „Ksiądz Jerzy Popiełuszko”. Zawiera ona Wstęp, napisany przez wybitnego historyka i reportażystę Antoniego Dudka oraz następujące rozdziały, których tytuły mówią o ich zawartości:
      -Porwanie i śmierć
      -Korzenie
      -Pierwsze parafie
      -Kawałek wolnej Polski
      -Kto zabił księdza Popiełuszkę?
      -Droga do beatyfikacji
      Książka jest ilustrowana licznymi fotografiami z okresu życia i śmierci Ks. Jerzego, jak również zawiera bardzo obszerny wykaz dokumentacyjny i bibliograficzny, z którego korzystali Autorzy książki.
      Posłowie do książki napisał Senator III RP Krzysztof Piesiewicz. Aktualnie Instytut Pamięci Narodowej prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić, kto imiennie z rządzących ówcześnie PRL- em
      ponosi odpowiedzialność sprawczą za tę zbrodnię polityczną. Ci, co zostali do tej pory osądzeni i skazani, to niewątpliwie wykonawcy, działający nie z pobudek osobistych lecz politycznie sterowanych „z góry”. Krzysztof Piesiewicz konkluduje jednak w sposób ogólny :
      ...”Kiedy dzisiaj pada pytanie: kto wydał wyrok, to istotnie – jest ono procesowo uprawnione. Ale przecież odpowiedź jest znana. Ostatnie gwałtowne konwulsje systemu wskazały, że to On ma być ofiarą, On ma być umęczony. System nie wiedział jednak, że ten straszny czyn przeniesie go w przestrzeń pamięci i historii narodu.....
      Jest rocznica tych dni, które wówczas były pełne smutku, łez, modlitwy i zapalonych na Żoliborzu świec. Dni, kiedy ludzie Solidarności poczuli się jeszcze bardziej solidarni. W tych dramatycznych dniach już można było odnajdywać w całym przetaczającym się dramacie ślady jego zwycięstwa.
      On był naprawdę tym wypatrywanym od zawsze kapłanem. Kapłanem prawdziwego świadectwa. Tylko tacy jak On odnoszą zwycięstwo. Wypatrujemy ich ciągle – także w przestrzeni „nieszczęsnego daru wolności”. W naszej pamięci potrzebny jest ks.Jerzy Popiełuszko, aby nie ulegać pokusie „ucieczki od wolności.”.....”
      Można powtórzyć za Antonim Dudkiem /Wstęp, str. 10/: .....”W przeciwieństwie do wielu innych duchownych, ks. Jerzy /jak też wielu innych-dopisek mój/ pozostal wierny „Solidarności’ także po 13 grudnia 1981 roku. Wprowadzenie stanu wojennego stało się dla niego wręcz dodatkowym impulsem do pracy na rzecz nielegalnego już związku. Jej powszechnie znanym przejawem, który uczynił z księdza Jerzego jedną z najbardziej znanych postaci polskiego Kościoła, stały się odprawiane przezeń co miesiąc w żoliborskim kościele św. Stanisława Kostki Msze za Ojczyznę. Jednak te religijno-patriotyczne uroczystości, określane przez władze PRL mianem „seansów nienawiści”, nie wyczerpywały jego zasług dla podtrzymywania oporu wobec rzeczywistości stanu wojennego. Do najciekawszych fragmentów pracy Ewy K. Czaczkowskiej i Tomasza Wiścickiego należą te odsłaniające rolę ks. Jerzego jako aktywnego organizatora konspiracyjnej działalności samopomocowej, edukacyjnej i wydawniczej. Jak się okazuje, był tym duchownym, który – jako jedyny z kilku kapłanow, którym to zaproponowano – odważył się przyjąć na przechowanie 10 mln złotych z konta Zarządu Regionu Mazowsze, ratując ten sposób tę pokaźną sumę przed nieuchronną konfiskatą z chwilą wprowadzenia stanu wojennego. Pieniądze te okazały się niezwykle użyteczne w żmudnym procesie budowy podziemnych struktur opozycyjnych..
      Jednym z najtrudniejszych problemów, przed którymi stanęli autorzy, była kwestia stosunku hierarchii kościelnej do działalności księdza Popiełuszki......”/koniec cytatow/
      Żeby to właściwie zrozumieć - trzeba przeczytać książkę !!!
      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2227

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza