Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Co to jest ten „liberalizm” ?

      2005-03-14

      Rok 2005 jest w Polsce rokiem wyborczym. Czekają nas wybory parlamentarne i wybory prezydenckie.
      „Naród, który mało czyta, mało wie. Naród, który mało wie, podejmuje złe decyzje – w domu, na rynku, w sądzie, przy urnach wyborczych. Niewykształcona większość może przegłosować wykształconą mniejszość – to bardzo niebezpieczny aspekt demokracji”

      /Jim Trelease, amerykański propagator czytania dzieciom/.
      Rok 2005 jest w Polsce rokiem wyborczym. Czekają nas wybory parlamentarne i wybory prezydenckie. Nasi politycy prowadzą boje o termin tych pierwszych : czy w czerwcu, czy na jesieni. To ich sprawa i oni zdecydują a my-wyborcy ocenimy ich prawdomówność, bezinteresowność, przekładanie dobra publicznego nad interesy partyjne i osobiste i wyrazimy naszą opinię w akcie głosowania. Ale to nie wszystkie kryteria. Najważniejszy jest program, z jakim poszczególne ugrupowania będą startowały w wyborach, jego spójność, realność a również podstawy ideowe. Większość partii „na lewicy” określa się jako socjaldemokraci lub tylko demokraci.
      Partie „na prawicy” i w tzw. „centrum” przyznają się częściowo lub całkowicie do liberalizmu czy konserwatyzmu, czy do jednego i drugiego. Lewicą możemy się na razie nie zajmować, bo nasza lewica, czego nie da się jeszcze przez przynajmniej następne pokolenie ukryć, to głównie pochodna komunistów i socjalistów, a te pojęcia są nam dobrze znane nie tylko z teorii, ale też z praktyki /na naszym - narodu żywym organiźmie/. Trzeba jednak nadrobić zaległości w edukacji i „rozgryźć” prawicę i centrum. Nikt za nas tego nie zrobi, jeśli nie sięgniemy do mądrych książek. „Naród, który mało czyta, mało wie. Naród, który mało wie, podejmuje złe decyzje – w domu, na rynku, w sądzie, przy urnach wyborczych. Niewykształcona większość może przegłosować wykształconą mniejszość – to bardzo niebezpieczny aspekt demokracji” /Jim Trelease, amerykański propagator czytania dzieciom/.
      Prezentowana książka „Liberalizm i jego filozofia”, napisana przez Ks.Stanisława Kowalczyka i wydana przez Wydawnictwo Unia Katowice jest żródłem, do którego trzeba zajrzeć aby zrozumieć czym jest „liberalizm” i nabrać do niego zaufania lub dystansu, w zależności od tego, jaki liberalizm wyznają poszczególne podmioty, na które mamy głosować. Dla nas ważne jest też to, co w książce jest jednym z wyjaśnionych zagadnień : „Czy i w jakim stopniu liberalizm koresponduje z chrześcijaństwem?”. Spotkamy się bowiem /już często się spotykamy/ z celowym uogólnianiem negatywnych elementów liberalizmu lub odwrotnie; z jego pełną gloryfikacją. W tej krótkiej prezentacji przytoczmy więc to co napisało wydawnictwo, korzystając z wywodów Autora.
      „Liberalizm jest nurtem zrożnicowanym w wielu aspektach. Inny jest liberalizm ekonomiczny, inny społeczno-polityczny, inny też liberalizm filozoficzno-ideologiczny.
      Podstawowe elementy liberalizmu ekonomicznego to: własność prywatna, wolny rynek, afirmacja inicjatywy, przedsiębiorczość i odpowiedzialność. Tak roumiany liberalizm znajduje w zasadzie aprobatę katolicyzmu, który jednak przy rozwiązywaniu problemów ekonomicznych domaga się uwględnienia dobra wspólnego ludzi i społecznych funkcji prawa własności.
      Powszechnie przyjęte są też instytucje i struktury społeczno-polityczne zainicjowane przez liberalizm społeczno-polityczny: trójpodział władzy /ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza/, demokracja parlamentarna, pluralizm partii politycznych i obecność opozycji parlamentarnej, ochrona praw człowieka.
      Natomiast liberalizm filozoficzno-ideologiczny jest krytycznie oceniany przez Kościół, gdyż charakteryzuje go: ekstremalny egocentryczny indywidualizm, marginalizacja dobra wspólnego, relatywizm etyczny, oddzielenie prawa od etyki, naturalistyczna interpretcja religii i postulat jej „uprywatnienia”, ideowy indyferentyzm, jednostronne rozumienie pluralizmu i tolerancji, a przede wszystkim absolutyzacja wolności indywidualnej”
      Wszystke te rodzaje liberalizmu są szczegółowo omówione w książce, w dwóch częściach: pierwszej, podającej zarys historyczny /liberalizm angielski, francuski, niemiecki /I. Kant/, współczesny neoliberalizm i polski liberalizm/ i drugiej, zatytułowanej „Myśl antropologiczno-społeczna”, która posiada następujące rozdziały: koncepcja człowieka, społeczeństwa i państwa, idea wolności, prawa człowieka, liberalizm a kategoria prawdy, liberalizm a etyka, liberalizm a religia, liberalizm w dokumentach Kościoła, walor filzofii liberalizmu. W tym ostatnim rozdziale przeprowadzona została przede wszystkim krytyczna ocena liberalizmu w zakresie jego założeń filozoficznych. Natomiast współczesny neoliberalizm, zwany czasem „socjalnym liberalizmem”,.w zakresie ekonomiczno- społecznym stanowi pozytywną reorientację, dopuszczając interwencjonizm państwa na płaszczyźnie ekonomicznej, uznając potrzebę ubezpieczeń społecznych i /powszechnej/ opieki zdrowotnej.
      Już dzisiaj sygnalizuję, że jedną z następnych książek, które będę prezentował i zalecał do przeczytania jeszcze przed wyborami będzie książka o k o n s e r w a t y ź m i e. Ale to już po Świętach Wielkanocnych !

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2173

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza