Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Mieszkając na granicy wsi i miasta...

      2014-08-20

      Mieszkając w Osowie, tam, gdzie kończy się miasto, a zaczyna wieś, rzadko odczuwamy miejski charakter tego miejsca, za to bardzo często, wręcz systematycznie, towarzyszy nam specyficzny "zapach sielskości" sąsiedztwa.

      Przecież Osowa - dawniej kaszubska wioska - dopiero od 1973 roku została włączona w granice Gdańska. Tuż za jej zachodnimi i południowymi granicami znajdują się jeszcze rozległe pola uprawne - nadal rolnicze tereny gminy Żukowo: Rębiechowo, Barniewice, Chwaszczyno... W naszym sąsiedztwie życie toczy się innym rytmem. Orka, siew, zbiory, nawożenie.

      No właśnie - nawożenie...

      To chyba ten "zabieg rolniczy", który właśnie w ostatnich dniach jest przeprowadzany na polach w pobliskich Barniewicach, z pomocą zachodnich wiatrów tak bardzo uprzykrza swym zapachem życie osowian. Zresztą dzieje się tak nie po raz pierwszy - nawożenie odbywa się wszak cyklicznie.

      Mieszkając na granicy miasta i wsi, korzystamy z osowskiej sielskości, dźwigając jednocześnie jej zapachowe ciężary...

      Na zdjęciach: nawożenie pól w Barniewicach w dniu 20.08.2014.

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2400

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku